niedziela, 10 kwietnia 2016
..........i znów pragnę zapominać sie że świt że noc że zimno i miłość nie tak i nie tu że nic nie jest proste że czasem nie ma żadnych wyjść nie ma choć mogłyby być na pewno gdyby chciał...
i w sercu i po nim choć nie zostawił mi nic prócz garści czekoladkowych pocałunków i uśmiech żebym go zapamiętała miał rację bo śni mi się do dziś i kleję się od jego słów gdy mówi kocham cię kleję się i rozklejam od nowa
kiedy otwieram oczy we włosach mam lukier i ciężkie zaklejone powieki od łez..................
Naucz mnie oddychać, bo chyba zapomniałam..
Czy gdybym była biedronką policzyłbyś moje kropeczki?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz